wtorek, 7 lutego 2017

Never Never // Colleen Hoover, Tarryn Fisher


Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki Never Never, którą miałam okazję przeczytać kilka dni temu. Zapraszam do dalszej części.

~~~

"Nie kocham cię.
Nic a nic.
I nie pokocham.
Nigdy, przenigdy.
Czasem wspomnienia mogą być gorsze niż zapomnienie. Charlie i Silas są jak czyste karty. Nie wiedzą, kim są, co do siebie czują, skąd pochodzą ani co wydarzyło się wcześniej w ich życiu. Nie znają swojej przeszłości. Pomięte kartki, tajemnicze notatki i fotografie z nieznanych miejsc muszą im pomóc w odkryciu własnej tożsamości.
Ale czy można odbudować uczucia? Czy można chcieć przypomnieć sobie… że ma się krew na rękach? A jeśli prawda jest tak szokująca, że tylko zapomnienie chroni przed szaleństwem? Umysły Silasa i Charlie pełne są mrocznych tajemnic.
On zrobi wszystko, by wskrzesić wspomnienia.
Ona za wszelką cenę chce je pogrzebać.
Nigdy nie zapominaj, że to ja jako pierwszy cię pocałowałem.
Nigdy nie zapominaj, że będziesz ostatnią, którą pocałuję.
I nigdy nie przestawaj mnie kochać.
Nigdy…"
~lubimyczytać.pl


Nie miała pojęcia czego się spodziewać po tej książce. Był na nią szał jakoś w sierpniu, a ja zdecydowałam się po nią sięgnąć teraz, w sumie nie wiem z jakiego powodu dopiero po takim czasie.

Bardzo trudno jest opowiedzieć o swoich odczuciach związanych z tą historią, nie zdradzając za dużo. Największym plusem tej powieści jest przede wszystkim sam motyw. Zarówno Charlie jak i Silas poznają samych siebie, razem z czytelnikiem. Pamiętają takie błahe rzeczy jak teksty piosenek czy zapach kwiatów, a nie wiedzą nawet kim są ich rodzice, z kim ostatnio rozmawiali czy dlaczego mają palce splamione krwią. Książka bardzo mnie wciągnęła. Pochłaniałam Never Never, chcąc tak naprawdę dowiedzieć się kim są główni bohaterowi. Same postacie były ciekawie wykreowane i naprawdę ich polubiłam. Prawdę mówiąc nie było czasu zastanawiać się nad ich zachowaniem, bo cały czas chcieliśmy wiedzieć co się kryje za następną tajemnicą.

 Jest to powieść nie tylko o nastoletniej miłości, ale i o odkrywaniu własnego "ja". Niestety dużo ta historia straciła na zakończeniu, które w moim odczuciu było zbyt banalne i nieco abstrakcyjne. Mimo wszystko jest to bardzo wciągająca młodzieżówka, która stała się jedną z moich ulubionych.


Końcowa ocena: ★★★★★★★☆☆☆

Jeśli czytaliście to z chęcią poznam waszą opinię w komentarzu, a jeśli nie to serdecznie zachęcam. Życzę wam jak najwięcej dobrych lektur, trzymajcie się i do napisania ♥ 
Autorka: Oliwia 
Data: 07.02.2017

16 komentarzy:

  1. Wow! Świetna recenzja :) Muszę koniecznie przeczytać tą książkę :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnieeee, to zakończenie to ujma na honorze tej książki

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam, ale książka wydaje się mega ciekawa. Uwielbiam tą autorkę za ,,Hopeless" i ,,Maybe Someday". Mam nadzieję, że i ta książka niedługo wpadnie w moje łapki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam, ale zaciekawiłas mnie: )

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam ale dopiszę ją do mojej listy lektur :)
    http://inaatii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa tego zakończenia - ciekawe czy by mi się spodobało. Polecam Klucz Sarah! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobra recenzja! Mało takich w internecie ♥ Chyba wybiorę się do księgarni, pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi sie podoba wpis, jednak nie moja tematyka eh :/ świetna recenzja :*

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie nie ciągnie do tej pozycji, bo trochę się zawiodłam na Maybe someday C. Hoover i jakoś nie mam ochoty na inne książki, które napisała (chociaż może kiedyś dam jej szansę:D).
    Pozdrawiam!
    recenzjeklaudii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ta autorka ma bardzo specyficzny styl pisania i nie każdemu przypadnie do gustu :)

      Usuń
  10. Nie slyszalam o tej ksiazce, chetnie bym przeczytala ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam okazji czytać tej książki :/
    BLOG

    OdpowiedzUsuń
  12. Czeka na półce, zatem będę musiała się za nią niedługo zabrać ;)
    i liczę na CoHo :)

    Pozdrawiam!
    camilleshade-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń